10 października podopieczni Hospicjum św. Matki Teresy z Kalkuty i Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego Kieleckiej Caritas, w towarzystwie rodzin, personelu i licznych wolontariuszy, wybrali się w kolejną, ostatnią podróżniczą przygodę w ramach projektu „Podróż po jeden uśmiech”.
„Pojechaliśmy” tym razem daleko, bo aż do Indii. Do kraju, który nam, w Hospicjum, kojarzy się nieodmiennie z życiem św. Matki Teresy z Kalkuty, patronki naszej placówki. Aby ten odległy kraj stał się bliższy, wolontariusze zadbali o wystrój i klimat spotkania. Na stołach pojawiły się przepiękne figurki indyjskich słoni z bogatej, liczącej ponad 400 sztuk, kolekcji naszej wolontariuszki. Zapach Indii przypominały tlące się korzenne kadzidełka, organizatorki założyły kaszmirowe szale, tuniki i oryginalną biżuterię, którą w Indach nosiły żony… łowców głów. „Wisienką na torcie” były znakomita herbata masala, przygotowana przez naszego wolontariusza i banany w tempurze z sałatką z owoców egzotycznych – dania wprawdzie nie indyjskie, ale wciąż azjatyckie.
Jednak skuteczniej niż dekoracje czy potrawy przeniosła nas do Indii opowieść doświadczonej podróżniczki, pani prof. Danuty Rasały. Pani profesor po wielu podobnych wykładach i relacjach z podróży, zaszczyciła nas swoją obecnością i w sposób niezwykle wciągający opowiadała o tym, co podczas swoich licznych wyjazdów do Indii widziała. Zachwycaliśmy się wraz z nią tonącym w girlandach kwiatowych targu w Kalkucie, szokowaliśmy tłumem, chaosem, higienicznymi aspektami życia na ulicach miasta, zdumiewaliśmy fotografiami wędrownych mędrców, malowanych kolorowymi farbami stóp kobiet, potrawami przyrządzanymi dla pielgrzymów w niezwykłych indyjskich świątyniach czy informacjami o legendarnej rzece Ganges. Mieliśmy sporo pytań i gdyby nie płynący nieubłaganie czas pewnie podróżowalibyśmy z panią profesor jeszcze długo, bo też mieliśmy poczucie, że ledwie dotknęliśmy czaru tego niezwykłego kraju barw, kontrastów i niezwykłości.
Z żalem kończymy nasze podróżnicze spotkania z Pacjentami naszej placówki w ramach dotacji Świętokrzyskiego Funduszu Lokalnego. Ale mamy też spokojną nadzieję, że to tylko krótka przerwa w podróży… A by wspomnienie pozostało w naszych podopiecznych, podarowaliśmy im rehabilitacyjne, antystresowe piłeczki z mapą Ziemi na powierzchni. Bardzo stosowny upominek zważywszy, że w ostatnich miesiącach byliśmy w tak wielu pięknych miejscach na naszej planecie…