O kwestii zapadającej się w morze Wenecji, a także innych włoskich sensacjach i ciekawostkach rozmawialiśmy z podopiecznymi, ich rodzinami i gośćmi Hospicjum im. św. Matki Teresy z Kalkuty i Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Kielcach na trzecim już spotkaniu podróżniczym realizowanym w ramach projektu „Podróż po jeden uśmiech”.
19 września „wybraliśmy się” do Włoch, a raczej Włochy „wybrały się” do nas… Przyszły z niezwykłymi historiami: o spotkaniu św. Franciszka z sułtanem, o Sofii Loren odbywającej karę więzienia za niepłacenie podatków, o przywódcy Cosa Nostry, który zarządzał także włoską mafią za oceanem, i o tym, jakie ferrari ma każdy Włoch.
Włochy były obecne także w typowych dla siebie smakach pizzy, cappuccino, lodów i tiramisu. I przyszły w muzyce: znanych włoskich przebojach epoki festiwali w San Remo, które przeniosły nas nie tylko do słonecznej Italii, ale także do naszych własnych słonecznych młodości…
W nieco romantycznych i rozbawionych nastrojach zrobiliśmy jeszcze sesję zdjęciową w weneckich maskach a na koniec, nieco stremowani, bo czasu na próby nie było wiele, wolontariusze zaśpiewali dla pacjentów wyjątkową piosenkę. Wyjątkową, bo tekst napisała jedna z wolontariuszek do melodii znanego włoskiego przeboju. A śpiewaliśmy tak:
„Pójdziemy dziś na spacer,
włoskimi uliczkami,
bo nawet tu, w Hospicjum,
niebo piękne jest nad nami…”
I to była piękna podróż…