Tyle Dobra w „Sercu dla Hospicjum”!

Zakończona właśnie akcja „Serce dla Hospicjum” była czasem rekordów. Odbywała się ona w ramach szerszej kampanii „Pola Nadziei”. Trwała aż 2 miesiące, włączyły się do niej 74 organizacje i instytucje (ponad 20 więcej niż w ubiegłym roku!), tylko w jednej z nich upieczono prawie 1300 pierniczków, a wolontariusze na kwestach i kiermaszach zebrali kwotę 81 112,58 zł, ponad 14 tysięcy złotych więcej niż w minionym roku, co w trudniejszej sytuacji ekonomicznej jest wielkim osiągnięciem.

To wszystko ogromnie cieszy, ale przecież nie o rekordy w tej akcji chodzi. O co zatem? Właściwie o to, żeby dzieci porzuciły telefony i doświadczyły radości działania na rzecz kogoś potrzebującego. I o to także, by instytucje edukacyjne miały możliwość skierowania uwagi nauczycieli i rodziców na kwestie wychowania społecznego. I jeszcze o wielkie dobro, które w cudowny sposób się dzieje, kiedy w przytulnych kuchniach siadają razem młodzi, starsi, stali wolontariusze i inni życzliwi ludzie, i razem pieką, dekorują, pakują, śmieją się i sprawiają, że świat staje się lepszy. I w końcu – to najgłębszy sens „Serca” – o to, by pamiętać o chorych, których życie w Hospicjum św. Matki Teresy z Kalkuty może stać się szczęśliwsze i bardziej znośne dzięki tej akcji.

W tym roku to wszystko wspaniale się udało. Dzieci i młodzież włączyły się w akcję z wielkim rozmachem – nie wahały się poświęcić czasu w trakcie ferii, wstać o 6.00 rano w niedzielę, żeby zdążyć z kwestą na pierwszą mszę, ani do późna w nocy pakować słodkie cegiełki. Zdarzały się sytuacje, w których młodzież przejmowała koordynację lokalnej akcji i pod dyskretnym nadzorem opiekunów brała na siebie organizacyjne ciężary. Szkoły bardzo chętnie wzięły udział w akcji, umiejętnie wkomponowując ją w tradycyjne wydarzenia szkolne, łącząc z turniejami sportowymi i zapraszając koordynatorów diecezjalnego wolontariatu na szkolne prezentacje i warsztaty.

A jakość życia Pacjentów? Z pierwszych napływających funduszy zdążyliśmy już zakupić urządzenie do leczenia odleżyn. To rozwiązanie, którego dotąd nie stosowaliśmy w naszej Placówce i które pozwoli skuteczniej łagodzić cierpienie wielu Pacjentów. Większość pozostałych środków przeznaczymy na zakup podnośnika umożliwiającego transport cięższych chorych, co ułatwi im korzystanie ze sprzętu rehabilitacyjnego i codzienne funkcjonowanie, oraz łóżka rehabilitacyjnego dedykowanego dla osób z nadwagą.

To całe Dobro nie wydarzyłoby się, gdyby wielu, naprawdę wielu Dobrych Ludzi już po raz trzynasty nie odpowiedziało pozytywnie na zaproszenie do akcji. Lista instytucji i placówek uczestniczących jest długa, a za każdą nazwą kryją się zaangażowani nauczyciele, rodzice, księża, młodzież, dzieci, wolontariusze i darczyńcy, którym z serca za „Serce” dziękujemy!

Dodaj komentarz